Publiczne prezentacje - stres

Stres

W pierwszej części omówione zostanie to, co najczęściej zniechęca nas do publicznej wypowiedzi: stres z nią związany. W kolejnych częściach omówione są zagadnienia dotyczące przygotowania prezentacji, samego wystąpienia, a na końcu - narzędzi przydatnych w przygotowywaniu prezentacji. Wszystkie te zagadnienia są ze sobą powiązane, więc rozgraniczenie to nie jest zbyt ścisłe.

 

Większość z nas czuje silną obawę przed wystąpieniami publicznymi. Obawa ta może być tak silna, że nawet samo myślenie o wystąpieniu powoduje przyspieszenie tętna, a gdy chwila wystąpnienia zbliża się, czujemy się przerażeni. Jak sobie z tym problemem radzić? Czy są metody pozwalające uniknąć stresu i ewentualnej paniki?

Ponieważ sam problemu stresu związanego z wystąpieniami doświadczyłem (i ciągle doświadczam), wiele szukałem informacji o tym, co zrobić by się nie bać występować. Można znaleźć wiele wskazówek, takich jak ćwiczenia oddechowe, joga, medytacje itd. Większość z nich (przynajmniej w moim przypadku) nie daje zbyt widocznych rezultatów. Wreszcie znalazłem informację, która mnie chyba najbardziej ze wszystkich pomogła (choć w pierwszej chwili zapewne nikogo nie satysfakcjonuje): po prostu stres (a nawet strach) związany z wystąpieniami jest nie do uniknięcia. Z czasem, gdy będziemy nabywać doświadczenie, stres ten będzie być może mniejszy, jednak uważa się, że 95% zawodowych prezenterów przed każdym wystąpieniem się stresuje.

Czy to znaczy, że nic nie można zrobić? Wręcz przeciwnie - to wskazuje, co robić należy:

  1. Pogodzić się z tym, że strach będzie nam towarzyszył. Zawsze pociągająca jest możliwość uniknięcia strachu, jednak sam strach był w historii człowiekowi potrzebny, aby zdominować Świat. Gdy naszych przodków zaskoczył niedźwiedź dzięki strachowi potrafili biegać szybciej, rzucać kamieniami dalej i myśleć sprawniej, co pozwalało im przeżyć. Także sportowcy startujący w zawodach doznają skoku adrenaliny. Bez tego nie mieliby zbyt dobrych rezultatów. Dobrzy mówcy także stresują się wystąpieniem, jednak stres dla przygotowanej osoby może być mobilizujący.
  2. Przygotować się na strach. Należy pamiętać, że pod wpływem stresu organizm może płatać figle, mówiąc delikatnie. Ze względu na fizjologię powinniśmy:
    1. unikać ciężkostrawnych posiłków przed wystąpieniami,
    2. w razie konieczności wziąć stosowne leki, zabezpieczające przed niewłaściwymi reakcjami żołądka,
    3. przygotować sobie wodę (i kubek na nią), nawet jeżeli nie jest to Twój ulubiony napój. Inne napoje (szczególnie słodkie) mogą utrudniać mówienie. Napoje zawierające kofeinę, teinę itd. mogą zaś dodatkowo (i niepotrzebnie) podnieść nam ciśnienie. Sięgnięcie po łyk wody pozwoli nam pozbyć się suchości w ustach oraz da nam chwilę na zebranie myśli (której słuchacze nie zauważą),
    4. zadbać o to, aby w sali nie było zbyt zimno (abyśmy się nie trzęśli) ani zbyt ciepło (by nie zemdleć),
    5. posiadać ze sobą chusteczki (najlepiej materiałowe) by móc obetrzeć pot z czoła.

    Aby zniwelować problemy ze skupieniem uwagi i pamięcią powinniśmy:

    1. starannie przygotować się do prezentacji (by wiedzieć, o czym mamy mówić). Myślę jednak, że nie warto uczyć się treści na pamięć, bo i tak zapewne w którymś miejscu zapomnimy co mieliśmy mówić dalej. Wyjątkiem może być powitanie i wstęp, gdyż właśnie moment powitania jest tym, kiedy stresujemy się najbardziej i może być trudno wymyśleć coś ,,na bieżąco’’, a gdy go już przebrniemy na pewno będzie łatwiej,
    2. przygotować notatki, do których sięgniemy gdy zapomnimy o czym chcemy powiedzieć. Notatki te powinny być hasłowe a nie w formie elaboratu, gdyż w stresie nie będziemy potrafili znaleźć tego, co chcemy przeczytać. Notatki powinny mieć ponumerowane strony (bo możemy je upuścić). Wygodnie jak są formatu A6 (połowa kartki z zeszytu szkolnego) lub nawet mniejsze, abyśmy mogli swobodnie trzymać je w jednej ręce. Dobrze też, gdy są na tekturce, bo nie zrobimy z nich łatwo kulki. Powinny być kolorowe i możliwie czytelne, bo w stresie możemy mieć trudności ze skupieniem wzroku,
    3. wszystkie materiały, przyrządy potrzebne do wystąpienia itd. powinniśmy przygotować zanim nadejdzie największy stres, aby o niczym nie zapomnieć.
  3. Przed samą prezentacją odwróćmy swoją uwagę od stresu. Uważam, że przed samym wystąpieniem nie warto powtarzać do ostatniej chwili treści wystąpienia, ani zastanawiać się jak będzie. Najlepiej odetchnąć, popatrzeć w okno, pomyśleć o czymś miłym, zanucić coś żeby złapać oddech. Może to właśnie jest dobry moment na ćwiczenia oddechowe lub medytację?

Ostatnią ważną rzeczą związaną ze stresem jest poczucie, że powinniśmy wszystko przygotować doskonale. Oczywiście, powinniśmy starać się to zrobić, jednak w praktyce doskonałość jest nieosiągalna. Pogódź się z tym i przygotuj najlepiej, jak potrafisz.